dzisiaj stało się coś małego ale ważnego dla mnie. Muszę Wam powiedzieć, że kiedyś byłem na wyższym poziomie wibracyjnym, odsunąłem się od tego, zaniedbałem. Wracam powoli.
Ogólnie od jakiegoś czasu prawie w ogóle nie zapamiętuje snów. Dziś po pracy chciałem uciąć sobie małą drzemkę. Użyłem afirmacji, żeby małymi krokami wracać do pamiętania o nich po przebudzeniu. Chwilę temu się obudziłem, wiecie, że zapamiętałem dużą część snu? i przy okazji przypomniały mi się dwa inne, wszystkie były ze sobą w jakiś sposób powiązane. Coś niesamowitego

Afirmacja ma ogromną moc. Dziękuję za to doświadczenie
