Od dłuższego czasu zastanowiam się co jest z mną nie tak lub też zastanowiam się co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Może i nie jestem wysportowanym i dobrze zbudowanym obiektem pożądania ale do nieatrakcyjnych też nie należę. Uważam że jestem przystojnym tylko szczupłym facetem. Poza tym jestem inteligentny i oczytany i potrafię rozmawiać o wszystkim i na wiele tematów mam sporą wiedzę. Poza tym jestem kulturalnym nadwrażliwym Empatą.
Jestem odpowiedzialny i zaradny. Mam dobrze płatną pracę, samochód i żyję na swoim.
Mam kilkadziesiąt hobby i zainteresowań.
Mimo to żadna kobieta nie chce z mną nawet pisać.
Założyłem 2 lata temu konto na kilkudziesięciu, chyba wszystkich portalach randkowych i społecznościowych. Szukałem tam jakiej kolwiek realnej znajomości, koleżanki, przyjaciółki. Nie stawiałem żadnych oczekiwań i nigdy nie pisałem o seksie. Mimo to żadna kobieta nie chce mi odpisywać ani z mną się spotkać.
Już zaczyna to powoli robić w mnie jakąś traumę bo zawsze miałem ogromny szacunek do kobiet ale jakoś ostatnio tracę szacunek do kobiet, tracę do nich cierpliwość. Zaczęło coraz częściej pojawiać się obrzydzenie i moje libido które zawsze było wysokie nagle zaczęło byc sporym problemem i przestałem odczuwać podniecenie do kobiet.
Z przerażeniem patrzę na to że nie znajduję empatycznych i żadnych kobiet do rozmowy. I męczy mnie to że od dziecka nigdy nie miałem koleżanki ani przyjaciółki i ciągle tylko sami faceci są w moim życiu.
Czemu tak trudno znaleźć kobietę do zwykłych rozmów?
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 12 lut 2021, 21:42
